Wiem, że to tragiczne wydarzenie byłu już dawno temu, niedawno obchodziliśmy pierwszą rocznicę. Chciałbym zadać Wam pytanie. Waszym zdaniem był to przypadek czy zamach?
Offline
Tuksie wszechaptujący, znowu o tym samym. Po prostu tupolew trzasnął dziobem w drzewo. Co w tym niezwykłego? Takie katastrofy się zdarzają.
Z resztą, po co zamach? Gdyby ktoś chciał nasz kraj, kajzerką by go podbił. Nie wspominając o tym że część sama by się oddała wschodowi, a inna Niemcom. ;x
Robią już setny raz o to samo. Wokół tej katastrofy narosło nie wiadomo co.
Dalej się zastanawiam co Kaczyński robi obok Piłsudskiego. Bo prócz tragicznej śmierci dla kraju nie zrobił nic.
Offline
Wg. mnie było to bezmyślne zagranie ze strony polski. Po pierwsze cała elita państwa w 1 samolocie, po drugie wysłali ich na lotnisko, które ma wieżę kontrolną wielkości polskiego "kiosku". Po trzecie ktoś musiał zmusić pilota do lądowania. Chyba nie szpanował przed prezydentem?
Offline
Nelgor napisał:
Dalej się zastanawiam co Kaczyński robi obok Piłsudskiego. Bo prócz tragicznej śmierci dla kraju nie zrobił nic.
Zgadzam się z Tobą w 100%, Kaczyński nic dla polski nie zrobił a położylii go na Wawelu.
Offline
Fakt, powinien leżeć na powązkowskiej tam gdzie 3/4 zmarłych z mojej rodziny leży!
Offline
Hmm..ciekawe gdzie pochowają Dodę kiedy umrze... Obok Pomniku Nieznanego Żołnieża? ; o
Offline
Otóż to rozdmuchane przez media i Pana Prezesa wydarzenie. Fakt, zginął prezydent i cała polska elita. Ale ileż można o tym mówić? I dlaczego jest tylko o Kaczyńskim a nie o pozostałych 95 osobach? Stało się i tyle. I jeszcze dochodzą wszystkie teorie spiskowe. Zamach? Uhahaha! Już widzę, jak Putin celuje z bazooki do Tupolewa, albo jak Tusk przekupuje pilotów, by się roztrzaskali. Słyszeliście o przepowiedni Nonstradamusa? To też mi się wydaje śmieszne. Niezwyciężony kraj? To rozwiewa wszystkie wątpliwości. Każdą przepowiednie można dopasować do dowolnego zdarzenia. I na końcu miejsce pochówku. Czemu Wawel? Co on miał wspólnego z Krakowem? I dlaczego obok Piłsudzkiego? Chyba, żeby ten miał zimnego lecha (taki szowinistyczna żart).
Offline
Zgadzam się z Nelgorem. Jest wokół tego takie halo jakby nie wiadomo co się stało. Czy tak trudno pogodzić się z tym, że był wypadek? Wiele osób ginie tragicznie. I czy ktoś tym się tak przejmuje? Śmierć dla każdego jest jednakowa. Ostatnio mój brat zmarł w nieprzyjemny sposób. Pochowano go na Wawelu?
Offline
Jeżeli chodzi oo Kaczyńskiego...Przez cały czas śmmialli się z niego, niektórzy nazywali go krasnoludkiem itp. A po śmierci pochowano go na Wawalu? I dlaczego reszty tragicznie zmarłych tak niie potraktowano?
Offline
Bardzo popularne było rok temu przysłowie:
"Tyś na Wawel jest za wąski, spieprzaj dziadu na Powązki."
Nic dla kraju nie zrobił, nie zasługuje na Wawel. Takie wypadki się zdarzają, ale trzeba być idiotą, by wsadzić cały rząd Polski do jednego samolotu.
Offline
Wszyscy drzecie mordki, ze Kaczyński nic dla Polski nie zrobił, ciekawy bardzo jestem co za czasów jego kadencji Wam udało się zdziałać dla naszego kraju. Fakt faktem, że Kaczyński był swego rodzaju dziwny, miał swoje absurdalne poglądy i uprzedzenia, czasem coś sknocił, kolejnym razem udało mu się coś zdziałać. Nie można powiedzieć, że nic dla Polski nie robił, oczywiście jego zasługi dla wielu wydają się niegodne spoczywania na Wawelu, to zrozumiałe, trudne czasy na patriotyzm i działania na szeroką skalę, tyle wam powiem. Miał lecieć z szabelką w stronę rzeki Zbrucz, a potem dalej na ruskich? Za kadencji mało mnie interesował, po śmierci jeszcze mniej, ale nigdy nie mówiłem że niczego nie robi/robił, to hipokryzja. Wybraliśmy/ście Kaczyńskiego na prezydenta, więc chyba jakieś oczekiwania mieliście, prawda? Spełnione, niespełnione, trudno.
Smoleńsk to jedna wielka komedia, teatr całego sejmu. Myślę, że Kaczyński gdyby miał sam wybierać miejsce spoczynku, na pewno nie wybrałby zamku, jestem prawie pewien. Co zrobić, kiedy Polacy kochają tworzyć bohaterów dosłownie z niczego.
Żeby nie było, sam jestem zaskoczony i z lekka zniesmaczony całą tą sytuacją Ale grajmy! Grajmy puki jest z czego, niech się zachód cieszy.
Offline