Byłem bliżej. Barcelona wygrała 2:0, a bramki strzelił najlepszy piłkarz świata: Messi!!!
Super

Mi się zdawało, że obrońcy Realu po prostu boją się wystawić nogi do Messiego, ta dziewczynka zaraz pada na ziemię i mamy żółtą/czerwoną kartkę. Muszę przyznać, że piłkarze z Madrytu pokazali dziś jeden z najgorszych spektakli jakie widziałem, dajcie spokój.

Stawiałem, na 0:0, 0:1 na korzyść Realu.

Barca grała dobra piłkę z nutą teatru, dużo krzyczeli, zresztą Real podobnie. Przewaga Barcelony była ogromna, 72% posiadania piłki! Oczywiście w końcówce i na początku meczu nabili sobie statystyki, podając sobie w obronie zataczając kółeczka wśród gwizdów kibiców, taka już jest Barcelona.

Czerwona kartka była zupełnie niepotrzebna, sędzia robił to co krzyczeli inni.

Osobiście byłem za Barcą.
Bardzo ładny mecz z ich strony i Messi zagrał kapitalnie.
Co do posta wyżej - Real zagrał bardzo nie czysto.