Nie wiem do jakiej grupy ja się zaliczam, ale ubieram się klasycznie: T-shirt, jeansy, spodenki (w lato i wiosnę), krótkie skarpety (stópki) oraz białe buty firmy "NIKE". Zazwyczaj na sobie noszę ciuchy o wartości ok. 400 zł. (z butami)
(Nie jestem bananem, kasy w choj mało^^)
A wy do jakiej subkultury się zaliczacie?
Offline
Ja również nie mam pojęcia.
Mam podobne zestawienie jak ty.
Zazwyczaj jeansy, jakaś koszulka albo polówka, krótkie spodenki (hawajki) oraz sportowe buty (chociażby Nike czy Puma).
Offline
Kuba, kurde! Identycznie jak ja! Takie spodenki z kontrastowymi kwiatami czy innymi wzorkami wymiatają. Sieknę zaraz fote
Jak powiedziałem tak zrobiłem:
Offline
@up
Kozak. ^^
Ja jeszcze lubię kolorowe bluzy (np. pomrańczowe) oraz wyróżniające się buty (sam mam żółte Mercuriale). ;p
Offline
Mhm... możecie być pewni, że nigdy nie zobaczycie mnie w koszulkach/spodniach/butach/skarpetach/czapkach z emblematami takich firm jak: Nike, Puma, Adidas, dla mnie to po prostu wydaje się śmieszne (sorry, w niedzielę zakładam buty z pumy, korki). Zresztą jestem oszczędny, wolę wydać pieniądze na albumy niż na ubrania.
Ubieram się najczęściej w koszulki o ciemnych kolorach, z nadrukami o różnej tematyce, nigdy z takimi jakie są na zdjęciu. Ze spodniami problem, najczęściej jeansy i jakieś inne materiały o nieznanych mi nazwach, latem zwykłe spodnie za kolano, często czarne. Trampki z naszywkami + jakieś tam adidasy, zimą glany.
Wszędzie pełno naszywek, nawet na garnitur chciałem strzelić System of a Down, ale zostało mi to zabronione. (Przyszyłem na krawat )
Ogólnie nic ciekawego, najczęściej tonowane barwy, oczywiście nie chodząca trumna Jestem po prostu takim sobie anarchistą "na legalu", tyle.
Wpływ moich znajomych jest jednak dość spory, więc włosy obciąłem gdzieś tak na 10-15 cm, ale zarzekłem się że teraz czekam aż zrobię warkocza długości mojego prącia, 75 cm, wyzwanie prawda?
To co mam na sobie, raczej nie przekracza 200 zł
Ostatnio edytowany przez Hogsmed (2011-05-01 22:07:08)
Offline
Nie liczy sie cena, wazna jest jakosc i efektywnosc.
Offline